flash-stopklatka
 
 
logo




DotPay

Recenzje i opinie słuchaczy kursów
do samodzielnej nauki języka angielskiego
z serii "Angielski dla zapracowanych"

Poniżej zamieszczamy kilka opinii tych, którzy skorzystali już z nauki metodą "Listen & Learn - Ucz się ze słuchu!". Wszystkich zapraszamy do dzielenia się swoimi opiniami. Wystarczy do nas napisać na adres: info@dimnim.pl.

Pare slow o mnie: Mam 28 lat. Angielskiego ucze sie bez przerwy od 13 lat. Panstwa plyta "Angielski dla zaprocowanych" bardzo mi pomaga w przypomnieniu zapomnianych zwrotow. Lektorzy i osoby wystepujace mowia bardzo ladnie i z tym brtyjskim przekasem! To jest potrzebne. Zawsze mam ze soba CD-WALKAMAN i sluchanie takiej plyty to wielkie udogodnienie. Dziekuje ze przygotowali Panstwo swoja oferte rowniez na CD. To jest pomysl na piatke! Trzeba, moim zdaniem, bardziej eksponowac te ksiazki w ksiegarni!!, moze jakies reklamy w prasie, itd. warto czasami zainwestowac w marketing! Zwlaszcza ze ten produkt jest jakosci europejskiej a w cenie polskiej (wiec bardzo konkurencjny!).
Damian z Warszawy

Szanowni Panstwo,
Z przyjemnoscia slucham Waszego "Angielskiego dla zapracowanych". Nawet nie przypuszczalem ze tyle rzeczy zapomnialem. Ta plyta (bo kupilem wersje na CD) jest rewelacyjna. Bardzo przydatna, funkcjonalnosc duza i do tego przemyslana koncepcja nauki i powtarzania. Juz sobie duzo przypomnialem. Poniewaz sprawdzilem Wasz produkt i jestem z niego zadowolony chcialbym zapytac o pozostale czesci, tj.: "Business English" i "Travels". Uprzejmie prosze o informacje czy moge u Panstwa zamowic te plyty (w wersji na CD, ile one kosztuja i gdzie ewentualnie moge je kupic w Warszawie? Spotkalem jeden tylko egz. tej plyty i wzialem od razu. Na rynku brak jest podobnych wydawnictw i stad moj zachwyt na nim.

Krótka opinia o metodzie:)
Przesłuchałem wszystkie kursy zarówno "Holiday Travels" "A Month In Brighton" jak i "Business English" i muszę powiedzieć, że jestem z nich zadowolony. Podoba mi sie metoda, a także to, że zwroty są napisane w poręcznej książeczce zarówno po angielsku jak i po polsku (jak czegoś nie rozumiem lub nie pamiętam jak się pisze łatwo mogę sobie przypomnieć). Dla osoby takiej jak ja, która dużo czasu traci na dojazdy pociągiem (dziennie 2 godz.) taka forma nauki jast całkiem niezła. Sporo zwrotów sobie przypomniałem przeważnie z "Holiday Travels" oraz "A Month In Brighton", a także nauczyłem głownie z "Business English" i mam nadzieję jeszcze nauczę.
Pozdrawiam Adam Małkiewicz, Otwock

Valid XHTML 1.0 Strict


Copyright © 2005-2006 DIM - Nauka i Multimedia.
Opracowanie© 2005-2006 Softrise